Testi WKURWIONY I BEZCZELNY - Tede

WKURWIONY I BEZCZELNY

Pomóż mi, może wkońcu ta rzecz\nZrobisz z tym to co ty też chcesz\nTo Polski Rap\nAle tu burdel sam masz, to nie jest dobre\nKiedy wkońcu zamkniesz mordę?\nAle tu burdel sam masz, to nie jest dobre\nKiedy wkońcu zamkniesz mordę?\n(Ha ha ha ha)\nDla moich ludzi jestem tu dziś\nWkurwiony i bezczelny, tak jak lubisz\nJedziemy, nie uznajemy półśrodków\nJuż nie jest jak na początku, i wporządku\nWchodzę w to, godzę sie na to\nDziś oposem trzęsie inny capo\nRap-gestapo, coś w ten deseń\nTo mocne, ale to działa w tym świecie\nZero na dziesięć, nie ważna skala\nTo musisz wiedzieć, tu tak to działa\nCi kolesie nie wiedzą kto to Tupac\nMyślą że to ten turas z kebaba\nI tak jest u nas, tak jest u was\nI tak upada nasza kultura\nWiem o czym gadam, widzę od dawna\nDokąd to idzie i gdzie się posuwa\nPomóż mi, może wkońcu ta rzecz\nZrobisz z tym to co ty też chcesz\nTo Polski Rap\nAle tu burdel sam masz, to nie jest dobre\nKiedy wkońcu zamkniesz mordę?\nAle tu burdel sam masz, to nie jest dobre\nKiedy wkońcu zamkniesz mordę?\n(Ha ha ha ha)\nTa, ej\nBez niedomówień, mówię prosto z mostu\nMam na myśli wszystkich naśladowców\nNic w tym złego że masz swoją bandę\nAle to że chcesz być jak tamten jest naganne\nCzaisz, generalnie coś jarzysz?\nDla mnie oryginalni są ci starzy\nTen narybek od dziwnych ksywek\nI tych złych nagrywek, to jest fałszywe\nCi chłopcy, źli chłopcy\nZamykają drzwi przed obcym\nObcy tu to potencjalny wróg\nNie patrz im w oczy jak będziesz tu\nOd pierwszej molesty tu się jebie psy\nHip-hop\nI nie zmienia się nic\nZ tym że ty ciągle nie trafiasz w beat\nPolski hip-hop, nie zmienia się nic\nPomóż mi, może wkońcu ta rzecz\nZrobisz z tym to co ty też chcesz\nTo Polski Rap\nAle tu burdel sam masz, to nie jest dobre\nKiedy wkońcu zamkniesz mordę?\nAle tu burdel sam masz, to nie jest dobre\nKiedy wkońcu zamkniesz mordę?\n(Ha ha ha ha)\nWychowałeś się na nastukafszy?\nHip-hop jest nasz, nie możesz go zawłaszczyć\nHip-hop jest naszym wspólnym dobrem\nTak o nim mówmy, lub zamknij mordę\nFaktycznie, wolę szelest hajsu\nNiż szelest dresu, i smród twoich Nike'ów\nHip-hop jest niczyj, jakby nie liczyć\nHip-hop jest wszędzie, nie tylko na ulicy\nJest w sercach odbiorców i twórców\nPrywatnych twierdzach, i na podwórku\nHip-hop jest wszędzie gdzie stawiam stopę\nPomyśl trochę, my jesteśmy hip-hopem\nŻaden z gości nie może praw rościć\nRap — tu wszyscy na nim wyrośli\nNie ma kogoś kto miałby monopol\nNie ma białych i czarnych, jest kolorowo\nPomóż mi, może wkońcu ta rzecz\nZrobisz z tym to co ty też chcesz\nTo Polski Rap\nAle tu burdel sam masz, to nie jest dobre\nKiedy wkońcu zamkniesz mordę?\nAle tu burdel sam masz, to nie jest dobre\nKiedy wkońcu zamkniesz mordę?\n(Ha ha ha ha)\nPomóż mi, może wkońcu ta rzecz\nZrobisz z tym to co ty też chcesz\nTo Polski Rap\nAle tu burdel sam masz, to nie jest dobre\nKiedy wkońcu zamkniesz mordę?\nAle tu burdel sam masz, to nie jest dobre\nKiedy wkońcu zamkniesz mordę?\n(Ha ha ha ha)